28.03. — 03.04.
Autor: PożeraczSnów
Rozdział 5
Do pomieszczenia, w którym znajdowali się prawie wszyscy członkowie, weszła Konan. Jak reszta członków była ubrana cała na czarno, ale bardziej kobieco oczywiście.Je odgłos szpilek odbijał się echem po sali.
-No to chyba szykujecie się na imprezę chłopaki-powiedziała z uśmiechem i podała Peinowi małą kartkę.
-Impreza?-zapytał Hidan z szerokim uśmiechem
-Nie ty-odpowiedziała niebieskowłosa-Sasori i Deidara
-To niesprawiedliwe-zajęczał siwowłosy
-Też bym chętnie gdzieś wyskoczył-stwierdził Kisame
-Cisza!-zagrzmiał Lider zdenerwowany-Żadnych klubów ani dziwek na razie, a wy-tu spojrzał na dwóch artystów-idziecie na domówkę tu macie adres-Konan podała im kartki z adresem. Sasori głośno westchnął.
Autor: Moonlight
Rozdział 30 - Wyznania i powroty
Sasuke przyglądał się jej z zadowoleniem. Wiedział, że taka chwila jak ta długo ponownie się nie powtórzy, więc postanowił chłonąć każdą cenną sekundę. Dwoje szafirowych oczu bacznie mu się przyglądało, jakby na coś czekały. Wzrokiem przejechał w dół, aż do pełnych, ciemno-malinowych i kuszących ust blondynki. W jednej chwili zapragnął skosztować ich słodyczy, przekonać się, czy są tak samo słodkie jak tej pamiętnej nocy. Nie czekając na zaproszenie pochylił się ku Minako. Kiedy był już dosłownie centymetry od celu, dziewczyna odchyliła się do tyłu. Uchiha widział, jak ta marszczy brwi. W jej oczach pojawiło się odrobinę zwątpienia. Automatycznie ręka Sasuke powędrowała ku zaczerwienionego policzka jego ukochanej.
– Przepraszam. To tak odruchowo wyszło..
Autor: Trimforos
Rozdział IV: Nowe Więzi
Mężczyzna z szerokim uśmiechem na twarzy rzucił się do kolejnego ataku, jednak ku jej zdziwieniu zatrzymał się w pół kroku. Dziewczyna skierowała na niego podejrzliwe spojrzenie. Nie wyglądało na to, by tak po prostu się rozmyślił. Jego twarz wyrażała zaskoczenie, a ciało trzęsło się lekko, zupełnie jakby walczył z jakąś siłą uniemożliwiającą mu ruch.
- Choleraaa! Puszczaj mnie, przeklęta gówniaro! – wydarł się. Shin zignorowała jego krzyki bacznie przyglądając się otoczeniu. Nie miała wątpliwości co do tego, że mieli towarzystwo. Ktokolwiek to był zdecydowanie prezentował sobą lepszy poziom niż spotkani przez nią wcześniej nowicjusze. Bardzo dobrze się ukrywał, wykorzystał ich nieuwagę i zaatakował z ukrycia. Stawiała na chuninów lub joninów z Liścia. I nie myliła się.
Autor: Erroay von Uchiha
35. Siadaj, Uchiha
– I ty śmiesz mnie pouczać? – wycedził, pochylając się nad nią, uniemożliwiając jej tym samym odsunięcie się. – TY?
Haniko cieszyła się, że nie patrzył jej w oczy. Oczy, które mimo pozornej pewności siebie wyrażały również i zawód. Stał tak przez chwilę, najwyraźniej się nad czymś zastanawiając, po czym z całej siły uderzył w drzwi tuż obok jej głowy. Dziewczyna nie podskoczyła tylko dzięki opanowaniu, bo wewnątrz cała drżała. Drzwi uderzyły w ścianę za jej plecami, wypadając przy okazji z zawiasów.
Naruto wpatrywał się w to wszystko szeroko otwartymi oczami, niezdolny do reakcji. Sasuke po tym niewielkim przedstawieniu i demonstracji siły, szybko wyszedł z mieszkania Uzumakiego.
Autor: Yorumi Nateko
Małżeństwo po szkocku Rozdział IX Przyjęcie cz.1
Nie powstrzymała łez, które słynęły po jej bladych policzkach i bez wahania opowiedziała mi o wszystkim.
Nie przerywałem jej i słuchałem uważnie, ale gdy wspomniała, ze to za lorda Yuga matka chce ją wydać, zacisnąłem dłonie w pieści. Oddać taki skarb takiemu draniowi! Jak można na to zaradzić? Podziwiałem lady Hatake. Miała nie lada orzech do zgryzienia. I co na to powie jej mąż, gdy się o wszystkim dowie?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz