12.06. — 19.06.
Autor: Yorumi Nateko
Przeszłości nie da się wymazać część 1
Jednak nie mogę się go pozbyć. Nie potrafię. Poza tym chcę wiedzieć, dlaczego ja? Dlaczego ten parszywiec chce zmącić mój spokój, który budowałam tyle czasu, wysługując się właśnie nim? Dlaczego nie mogę żyć jak normalna nastolatka? Dlaczego mam mieszać ze sobą te dwa światy, które nigdy nie powinny dowiedzieć się o swoim istnieniu? I dlaczego to właśnie on ma się do tego przyczynić? Dlaczego to on ma doprowadzić do mojej autodestrukcji?
Autor: Tasak
Numer rozdziału: VI. Gość...
Jestem w ciemnym pomieszczeniu. Na ścianie zawieszony jest tylko zegar. Wskazuje godzinę szóstą. Nie zwracam na niego uwagę. Odwracam się w przeciwną stronę. Widzę drzwi. Podchodzę do nich i naciskam klamkę. Znowu pomieszczenie. Tym razem jasne. Na ścianie znowu wisi zegar. Tym razem wskazuje godzinę drugą. Co to mogło znaczyć? Nagle zegar zaczął działać. Wskazówki ruszały się w prawą stronę. Znaczne szybciej niż jest naprawdę. W pewnej chwili znowu się zatrzymały. Tym razem znowu na godzinie szóstej. Niespodziewanie zaczęły kręcić się w przeciwnym kierunku. Kręciły się strasznie szybko. Coś wyrwało mnie z pomieszczenia. Teraz znalazłem się w jaskini. Klęczałem przy ogromnym głazie, pod którym leżał mój przyjaciel. Nic nie słyszałem. Zacząłem płakać. Wiedziałem, co teraz mówi mimo, że nie słyszałem tych słów. Rin zaczęła robić przeszczep. Na miejscu mojego utraconego lewego oka teraz był Sharingan. Poczułem przypływającą moc. To się wydawało takie realne, ale niemożliwe. Znikąd pojawiłem się w moim pokoju. Na łóżku siedziała Hana. Uśmiecha się do mnie. To był dzień po naszym ślubie. Pamiętam to. Wstała z łóżka i podeszła do mnie. Zawiesiła swoje ręce na mojej szyi. Poczułem muskanie ciepłych ust na moich wargach. Oddałem pocałunek i trwaliśmy w nim przez kilkanaście sekund. Nagle do drzwi ktoś zapukał...
Autor: Kareena Surabiku
Rozdział 9.
Shikamaru pojawił się w pracy z samego rana, przychodząc równocześnie z nią. Temari, ujrzawszy go w korytarzu, poczuła jednocześnie zdziwienie – że jest ostatnio taki punktualny – i złość.
Złość dlatego, że w ostatnim czasie czuła się przez niego ignorowana. Nawet gdy go spotykała przy rozlicznych okazjach, nie próbował nawiązać z nią rozmowy. Teraz też zamierzał ją minąć. Temari postanowiła, że nie będzie gorsza i okaże taka samą obojętność. Jednak w ostatniej chwili zmieniła zdanie, odwróciła się i zagrodziła mu drogę.
Autor: Nobie
Grzech
Przytrzymujesz mój podbródek, pochylasz się i muskasz moje spierzchnięte wargi. Twoje ciepłe, rozgrzane usta pieszczą zmysły. Miękkie, smaczne, tylko dla mnie. Twój oddech drażni mnie, prowokuje, kusi do grzechu. Zapach twoich męskich, świeżych perfum, które zawsze budziły mnie wczesnym porankiem, gdy wychodziłeś do pracy, szargają moimi zmysłami.
Autor: Trimforos
Szafirowa Moc
W tym momencie swojego życia Shin wiedziała już, że jego nieprzewidywalność nigdy nie przestanie jej zadziwiać. Przez wiele lat nikt, nawet jej własna wioska, nie zaprzątnął sobie głowy jej egzystencją. Nikogo nie interesowały jej zdolności, wszyscy grzecznie przyjęli do świadomości jedyny słuszny przekaz, głoszący iż klan Gamij wymarł. Była idealną okazją, a jednak tak bardzo przegapioną.
Dopiero teraz, po pięciu latach beztroski stanął przed nią człowiek pragnący jej mocy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz