wyszukiwanie blogów

środa, 13 grudnia 2017

Lapidarium nowych rozdziałów

04.XII. — 13.XII.


Autor: Adriemmer R
Epilog: Niezmienna
Czasami przelotnie muskał moje przedramię, gdy przechodził obok, z każdym kolejnym razem odnosząc wrażenie, że dzieje się to coraz mniej przypadkowo. Stawał za mną, stwierdzając na głos, jak bardzo urosły mi włosy. Ogarnęły mnie dreszcze, kiedy zamiast tego wyczułam, jak przeczesuje ich pasma palcami i ogląda je przez kilka sekund, ten jeden raz odchodząc bez słowa.
Któregoś razu, dla zwrócenia na siebie mojej uwagi, trącił mnie delikatnie, wciskając palce między moje łopatki, a kiedy odwróciłam się, stuknął opuszkami moje czoło. Po tym akcie wskazał dłonią nasz kierunek.
– W tę stronę, Sakura.


Autor: Melodineju Hitsume
Rozdział 21. Wyjątkowa noc.
Alice weszła powoli do salonu, a widok który zobaczyła był odległy od tego co sobie wyobrażała. Myślała, że razem ze swoim nowym kolegą usiądą i bez większych pogaduszek wypiją butelkę jakiegoś trunku. Tymczasem, w salonie panował gwar, smród alkoholu i fajek. Jakby weszła do jakiegoś baru wypełnionego zwykłymi, pijanymi ludźmi. Wszyscy wyglądali tak... Normalnie? Jak zwyczajni dorośli, chcący odreagować od codzienności. Deidara i Yahiko grali w alkoholową wojnę*. Mina lidera pokazywała, że szczęście mu nie sprzyja. Zaraz obok, przy okrągłym stoliku siedział Itachi i Sasori z papierosem w ustach i o dziwo Kakuzu. Z tego co zauważyła Alice, grali w zwykłego pokera na pieniądze. Przed sofą stał stół bilardowy na którym siedziała Konan w towarzystwie Kisame i Hidana.
[...]
- Baw się dzisiaj tak, jakby nie miało być jutra. Bez konsekwencji, bez reguł. Rób to, na co tylko masz ochotę. - Tłumaczył dalej nalewając każdemu trunku. Jego głos brzmiał, jakby chciał zaczarować swoich słuchaczy i faktycznie mu się udawało. - Dość gadania. Za tą noc, bo pewnie druga taka szybko nie nadejdzie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz