wyszukiwanie blogów

środa, 9 maja 2018

Lapidarium nowych rozdziałów

02.V. — 09.V.


https://last-warning-and-courtesy-call.blogspot.com/
Autorzy: Yumiko Sasaki & Yorumi Nateko
6. Początek Końca
Uzumaki od dłuższej chwili obserwował Hinatę. Wiedział, że dziewczyna nie uwierzyła w nagły zawał. Znała Rocka lepiej niż reszta tu zebranych i doskonale zdawała sobie sprawę, że to nie było możliwe. Ona po prostu wiedziała, że nie ujawniono prawdziwego powodu zgonu. Poznał to po pełnym rozczarowania spojrzeniu, które posłała mu na samym początku ceremonii. Miał wrażenie, jakby wiedziała, że Lee poświęcił się zamiast niego.
Gdy Hyuga w końcu ruszyła w kierunku bramy, zostawiając za sobą Nejiego i Tenten, poszedł za nią. Dogonił ją dopiero na parkingu.
— Hinata, zaczekaj. — Złapał ją delikatnie za ramię i odwrócił w swoją stronę. — Możemy porozmawiać?
— Nie wiem, czy to jest dobry pomysł. — Uparcie unikała patrzenia mu w oczy. —Powinnam wrócić do domu.

https://gaaino.blogspot.com
Autor: Kareena
Rozdział 64.
Gaara patrzył na nią z denerwującym, chłodnym spokojem jakby nic nie mogło go wyprowadzić z równowagi.
- Unikasz mnie, Ino. Nie da się bardziej z kimś mijać żyjąc pod jednym dachem - ocenił.
Ino odłożyła książkę, którą wcześniej miała na kolanach i usiadła prosto, szykując się na konfrontację.
- To musi być dla ciebie coś nowego. Teraz wiesz, jak się czułam kiedy kursowałeś między uczelnią a pracą ledwie odnotowując moją obecność w polu widzenia?
- Czyli co, teraz się mścisz? - Ino miała wrażenie, że w głosie chłopaka brzmiało lekceważenie. - Obrażanie się uważasz za sposób na rozwiązywanie problemów?

https://please-just-stay-with-me-ss.blogspot.com/
Autor: Temira SS
27. Miałaś tak myśleć.. 
Bałam się, bałam się tak strasznie, że przez całą noc nie zmrużyłam oka. Ogarniał mnie kolejno strach, rozpacz, później zobojętnienie... i nawet duża ręka Sasuke ułożona przez sen na moim biodrze nie zrobiła na mnie żadnego wrażenia. Gdzie w normalnych okolicznościach umarłabym ze szczęścia i na poły wstydu. 
Zabrzmi to okropnie ale próbowałam wszystkiego, byleby tylko Uchiha nie mógł udać się dzisiaj na ten pojedynek. Wczoraj na kolację zaserwowałam mu zepsute pomidory wyciapane w sałatce z serem z przekroczoną datą ważności. 
I co? 
I nic, wstał jak nowo narodzony a rano zapytał się jeszcze czy nie zostało możne nic z wczorajszego posiłku. Tak mu smakowało. 
Potwór, nie człowiek.

https://zakochani-bracia-uchiha.blogspot.com/
Autor: Erroay von Uchiha
44. Puchnący gotujący się czajnik
Prośba Mikoto nieco zbiła Haniko z tropu. Jakby już to, co zamierzała jej powiedzieć, nie było wystarczająco trudne. Przeszły na wyższy poziom znajomości i choć właśnie ten fakt powinien ułatwić przeprowadzenie tej rozmowy, było wręcz przeciwnie. Teraz dopiero Haniko poczuła, że nie ma prawa się mieszać.
Głos ugrzązł jej w gardle.
– Poprosiłam kiedyś Sasuke, by mi cię opisał w kilku słowach. Byłam ciekawa, jakich użyje, w jakich cechach twojego charakteru się zakochał.
– I co powiedział? – zapytała, nie mając pewności, czy jest ciekawa odpowiedzi. Sasuke na pewno użył pod jej adresem kilku niewybrednych określeń. Zwłaszcza jeśli miało to miejsce kiedyś. Typu: pyskata i przemądrzała.
– Że jesteś bezpośrednia i masz cięty język. Jesteś surowa i nie boisz się konsekwencji. I w stosunku do niego z pewnością właśnie taka jesteś, ale mnie nie chcesz powiedzieć, co naprawdę myślisz.
To prawda. To wszystko prawda.
– Nie chcę cię zranić – wyznała. – Sasuke jest…
– Sasuke nie jest mną – przerwała, mocniej ściskając jej dłoń. – Ale ja też nie jestem z porcelany, choć może czasem tak właśnie wyglądam. Powiedz mi, proszę, co naprawdę myślisz, kochana.
Haniko skinęła głową. W oczach Mikoto kryła się determinacja.
– Jeśli tego właśnie chcesz…

http://fragile-bonds.blogspot.com
Autor: Kaori Fukao
Rozdział czwarty
— To nie jest hotel — powiedziałam, kradnąc poduszkę spod jego głowy. — Spadaj do domu.
— Też za tobą tęskniłem — mruknął. Podniósł się do siadu i zaczął przeciągać.
— Wypad stąd — powtórzyłam.
— Wiesz, jeszcze nigdy nie spotkałem kobiety, na którą nie działa mój urok osobisty. — Spojrzał na mnie swoimi zwierzęcymi ślepiami.
— Twój, co…?

zapomniane-istnienia.blogspot.com
Autor: Kaori Fukao
[10c] Punkt widzenia, rozdział trzeci 
Mimo ostrzeżenia, nie zdążyłam uciec przed nadciągającą burzą. Sasuke wpadł we mnie i przyparł do ściany. Zablokował moje ręce jednym sprawnym ruchem tuż na wysokości głowy. To wszystko trwało może sekundę. Przerażona przestałam oddychać. Chciałam się wtopić w mur, by od niego uciec. Był zbyt blisko. Moje serce waliło jak szalone.

http://tsumetai-asa.blogspot.com
Autor: Blue_Bell
8. it's just another battle

— Każdy z więźniów to mówi. Co najmniej za połowę z nich ktoś ręczy, ale to nie znaczy, że się zmienili. Ich dawne ja nadal w nich jest. I jeśli odzyskają wolność, to prędzej czy później zapragną zemsty — oświadczył z przekonaniem, jakby nie miał w tej sprawie najmniejszych wątpliwości.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz