31.X — 21.XI
Autor: Blue_Bell
16. to fly in that sky
Byłem zdziwiony swoją myślą, ale lubiłem jej oczy — duże, okolone długimi rzęsami. Chociaż częściej widziałem w nich to, czego widzieć nie chciałem, miały w sobie coś wyjątkowego. Patrząc na Sakurę, przypominała mi się matka — jej twarz; blade, okrągłe i gładkie policzki. Przywoływałem między innymi chwile, gdy marszczyła brwi. Widziałem wtedy dołeczki przy jej pełnych ustach.
Autor: Izanami Hell
Instynkt || Rozdział 5
Wzmocnił uścisk, skupiając się wszystkimi zmysłami na jej obecności. Chłonął zapach i zapamiętywał ciepło ciała, jakby ta chwila miała się nigdy nie powtórzyć.
Poczuł nagle, że Sakura obejmuje go w pasie i wtula się mu w tors. To sprawiło, że podniósł głowę, chcąc na nią spojrzeć.
Dotknął jej twarzy i poczuł pod palcami coś mokrego. Kiedy na niego popatrzyła, zobaczył łzy płynące swobodnie po zaczerwienionych policzkach.
Autor: Erroay von Uchiha
06. Z jak zemsta
Kiedy nagranie dobiegło końca, czym prędzej wyjąłem płytkę z odtwarzacza i wrzuciłem do szuflady. Ręce mi się trzęsły, pot wystąpił na czoło, a z oczu próbowały wypłynąć łzy. Zatkałem sobie usta dłonią, próbując jednocześnie zapanować nad oddechem. Gdyby w budynku był ktoś jeszcze poza mną, gdyby ktoś mnie teraz zobaczył…
Zerwałem się z miejsca i otworzyłem okno, wpuszczając do pomieszczenia trochę świeżego, wilgotnego powietrza. Łzy nie pociekły po moich policzkach, więc płynęły chociaż po szybie.
Świat zalany łzami.
Konoha płakała.
Autor: Shayen
Ch 14
Serce na chwile mi stanęło, gdy zobaczyłam ją przede mną. Oddech ugrzązł mi w gardle, gdy uśmiechnęła się paskudnie, tak, jak w moim koszmarze.
To wytwór twojej wyobraźni! Opanuj się! Opanuj!
Krzyczałam do siebie, a wtedy poczułam, jak tył traci zaczepność. Panika na moment przejęła moje ciało, jednak wystarczył mi ułamek sekundy, by się opamiętać. Boczne lusterko idealnie pokazywało mi, co zaraz się stanie.
Autor: Dita Regnif
10. PUCHATA HISTORIA
Shisui aż uśmiechnął się lekko na wspomnienie tamtej imprezy. Mieli się spotkać w kilka osób, posiedzieć, pogadać, może pograć na konsoli, a niespodziewanie plany wzięły w łeb. Balanga rozrosła się do niebotycznych rozmiarów. Rezydencja Uchiha pękała w szwach od tłumu ludzi, alkohol lał się litrami, a muzyka rozsadzała bębenki. Swoją drogą nie wiadomo skąd pojawiła się nawet jakaś kapela muzyczna! Nagle jakieś obce chłopaki wbiły do salonu, porozstawiały sprzęt i zaczęli granie. Co tam się działo… Szkoła przez kilka miesięcy żyła tylko tym wydarzeniem. A że były szkody? Cóż, jest wojna są straty.
Autor: Berieal Shinzoku
IX. Krucza Miłość
Tsunade nerwowym gestem wplotła dłoń w swoje włosy, spoglądając na rozłożony zwój na biurku. W takich momentach jak ten naprawdę żałowała, że nie mogła poradzić się swojego dziadka. Musiała jednak pozostać silna i spróbować ratować sytuację jak tylko się dało. Chociaż zamierzała wykonać dość ryzykowany ruch, ale wiedziała, że żadna siła nie da rady go powstrzymać, nawet jeśli by mu surowo zabroniła. Mogła tylko zawierzyć im i modlić, aby najczarniejszy scenariusz się nie spełnił.
Autor: Sayuri7
10. Niesprawiedliwy los
Kamienica, w której przyszło ci mieszkać, była z gatunku tych cichych i niepozornych. Żaden z lokatorów nigdy nie sprawiał problemu, cały budynek działał na zasadzie życzliwości i niemal zerowego kontaktu z sąsiadami. Przez opasłe, betonowe mury nigdy nie prześlizgnął się żaden szmer, krzyk, a nawet podniesiony głos – były wystarczająco grube, aby zagłuszyć niemal wszystko. Mimo to spazmatycznie otwierałaś usta, łapiąc hausty powietrza, aby nie wydać z siebie żadnego dźwięku. Szloch dusił twoją krtań niczym niewidzialne ręce wszystkich tych pieprzonych Hokage.
Autor: Banshee
Rozdział dziewiąty
Przełknęłam ślinę i wciągnęłam ze świstem powietrze przez zaciśnięte w wąską kreskę usta. Przed chwilą jeszcze się zastanawiałam, dlaczego Hinata tak niespodziewanie i bez zapowiedzi zjawiła się w Tokio. Teraz już mam odpowiedź, jednak wolałabym, żeby nie była ona taka nieprzyjemna. Nie wiedziałam, jak się zachować. Rozejrzałam się niepewnie, czując, jak przepełnia mnie smutek, przygnębienie i współczucie.
Autor: Blue_Bell
[Konan/Yahiko/Nagato] Small south
Staję naprzeciwko szafki, na której znajdują się trzy takie same obrazki z żabkami. Uśmiecham się na ich widok, ale po chwili smutnieję. Tylko jedna jest odwrócona rysunkiem w kierunku mieszkania.
Autor: Kropcia
Konglomerat nienawiści
Krzyk. Długi i rozpaczliwy. Rozdzierający duszę i ciało. Pozbawia cię powietrza i blokuje krtań. Zagłusza odgłos martwego ciała uderzającego o ziemię…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz