DZIEŃ DOBRY!
Z tej strony Mayako, kochani moi. Wpadłam tu w chwili przerwy w pisaniu prac i muszę przyznać, że zrobiło mi się przykro, ze względu na to, jak mocno sobie odpuściłam blogosferę. Kaori długo walczyła i jestem z niej dumna, a przede wszystkim wdzięczna i mam nadzieję, że zwrócimy sobie wzajemnie zapał, ale to zaraz.
Generalnie obie mamy dużo zawirowań. Bardzo dużo. Ja kontynuowałam studia, jestem na pierwszym roku magisterki i pochłonęło mnie to bez reszty, teraz walczę z sesją. Kaorcia miała maturkę, teraz pracę, ogarnianie studiów. Gdzieś się to wszystko rozbiło; my też się rozbiłyśmy w różnych aspektach życia.
Myślałam, że blogosfera umarła całkowicie, ale okazuje się, że to nie prawda i myślę, że to wspaniałe. Byłam zaskoczona, widząc teraz wiele zgłoszeń z nowymi rozdziałami itp. Zmotywowało mnie to do przemyśleń.
Dlatego chciałabym powiedzieć, że z całych sił postaram się ożywić z powrotem to miejsce. Gdzieś na początku lipca przyjdziemy z nowym szablonem, także spodziewajcie się dużego remontu. Myślałam też o jakimś wakacyjnym konkursie, ale to zależy od tego ile osób chciałoby się w to zabawić, więc proszę - w miarę możliwości - dajcie znać, czy bylibyście zainteresowani. Zobaczę też, jaka będzie wasza frekwencja, może wprowadzimy coś na zasadzie jakichś interakcji, dyskusji - cokolwiek. Pomysłów jest wiele, ale najważniejsze jest to, by były osoby, chcące brać w tym udział.
Na razie to tyle. Chciałam dać znać; zasygnalizować, że coś się będzie działo. Że spróbujemy. Dla was, wiadomo, bo bez was nie byłoby tego wszystkiego.
Buziam, tulam i całuję,
Mayako
i Kaori na pewno też, choć nie ma pojęcia, że to piszę. XD
Hej,
OdpowiedzUsuńOczywiście, że jesteśmy zainteresowani! Wszyscy mówią, że blogosfera umiera, ale mimo to można nadal spotkać wiele nowych blogów, opowieści i aktywności innych. Myślę, że dla nich warto coś tworzyć :)
Pozdrawiam!
TO BĘDZIEMY WALCZYĆ!
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa jestem zainteresowana, lubię nowe inicjatywy i zawsze to coś świeżego! (:
UsuńNIE BĘDZIE ŻADNEGO KONKURSU, ANI NOWEGO SZABLONU, BO MAYAKO PODPISAŁA NA SIEBIE WYROK ŚMIERCI. PRZEBRAŁA SIĘ MIARKA
OdpowiedzUsuńTO TY JEDNAK ŻYJESZ! XDDDDDDDDD
OdpowiedzUsuńCzuję się jak Alan w Jumanji, jak go uwolnili z tej planszy XD
UsuńJasne, że tak! Czekamy z niecierpliwością. Przydałoby się rozruszać te naszą blogsfere. Szczerze, to sama jestem pozytywnie zaskoczona, że tyle blogów nadal aktywnie działa i powstają wciąż nowe w fandomie Naruto.
OdpowiedzUsuńPowodzianka dziewczyny, dajcie z sobie wszystko i niech trudy tego naszego życia Was nie złamią :D
Również czekam z niecierpliwością, mimo że już od dawna porzuciłam próby napisania jakiekolwiek ff. Czekam, mimo że żaden z moich blogów nigdy nie należał do Waszych spisów ff o Naruto. Czemu? Bo dzięki takim witrynom jak Wasza można znaleźć wiele ciekawych blogów w umierającej blogosferze; dzięki Lapidarium poznałam naprawdę ciekawych blogów, za co serdecznie dziękuję:) Czekam na zmianę szablonu - chociaż obecny bardzo mi się podoba! - i na konkursik. Co z tego, że nie wezmę udziału, bo nie będę spełniać żadnych warunków? Chcę po prostu zobaczyć na co ciekawego wpadłyście.
OdpowiedzUsuńTrzymam mocno kciuki za Was w kwestii studiów - ja psychicznie nie wytrzymałam i zrezygnowałam. Nie dla mnie wyścigi szczurów pozbawione wszelkich reguł...
Pozdrawiam cieplutko:*
Wy żyjecie?! Jestem mile zaskoczona, że cokolwiek jeszcze żyje. Oczywiście jestem zainteresowana konkursem. MAM ZŁAMANĄ RĘKĘ, ALE DLA BLOGOSFERY CHCĘ ZROBIĆ WSZYSTKO!
OdpowiedzUsuńI niestety wiem, co czuła Kaori. Też jestem po maturkach, ale pracy sobie nie zdążyłam ogarnąć bo już na początku wakacji złamałam rączkę. ;_;
Trzymam kciuki za magisterkę! Trzymajcie się cieplutko! <3
Konkurs zawsze spoko - pytanie czy czas na udział się znajdzie, bo chęci są jak zawsze ogromne :D
OdpowiedzUsuńDobrze się czyta o takich powrotach i szykowanych nowościach *^*
OdpowiedzUsuńNa pewno bym chciała, aby blog nadal funkcjonował. Zmiana szablonu - super. Konkurs to też fajna sprawa. Myślę, że przydałoby się także aktualizować statusy blogów, np. dużo z nich nie istnieje/zostało porzuconych.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki,
Sharona
(Nie długo zgłoszę tutaj kolejnego bloga, więc będziecie miały nowy post ;) Zawsze coś)