!ETAP TRZECI!
Szanowni czytelnicy, a także uczestnicy! Serdecznie zapraszamy was do wzięcia udziału w trzecim etapie naszego konkursu! To WY jesteście w stanie przyczynić się do końcowej oceny. Nie ma w tym nic skomplikowanego!
Prace zostają udostępnione na oddzielnych podstronach Lapidarium, by ułatwić wam głosowanie (linki znajdziecie poniżej). Odbywać się ono będzie za pomocą komentarzy na naszym blogu, natomiast na podstronach znajdziecie linki do prac, które będziecie mogli przeczytać przez dziesięć kolejnych dni. Znajdować się tam również będą: liczba punktów, nadana przez jury - Mayako o raz Akaia, tytuły prac, a także nicki autorek, nadane na potrzeby ANONIMOWEGO udostępnienia prac. Domyślacie się pewnie w jakim celu - niech to nie będzie ocenianie na podstawie popularności, a umiejętności.
Każda z prac mogła otrzymać ode mnie i Tsukiego po 5 punktów, czyli max 10. Zważając na to, że w niektórych chwilach mieliśmy momenty zawahania i nie byliśmy w stanie jednoznacznie czegoś obstawić, zdecydowaliśmy się na 0,5pkt.
Zasady!
1. Komentarze anonimowe nie będą w ogóle brane pod uwagę.
2. Każdy komentarz liczy się jako jeden punkt. Czytelnicy mogą skomentować wszystkie prace, ale tylko po jednym komentarzu.
3. Uczestniczki konkursu również mogą komentować prace. Z wyjątkiem swoich, rzecz jasna.
4. Uczestniczki pamiętają o anonimowości. Nie przyznajemy się nigdzie do autorstwa, dopóki nie ogłosimy wyników.
5. Komentującym zabrania się używania wulgaryzmów (w złych celach), obrażania. Wyłącznie konstruktywna krytyka.
6. Jeżeli komentarz będzie wyrażał jedynie negatywną opinię i niechęć, nie liczy się jako punkt. Również żadnego nie ujmuje - jest neutralny dla punktacji.
7. Nie bierzemy pod uwagę komentarzy typu: super, podoba mi się. Niech one coś wnoszą, uzasadniają.
8. W razie jakiegokolwiek problemu z otwarciem prac, proszę prędko to zgłaszać, wszystko na bieżąco będziemy naprawiać.
9. Komentujemy prace wyłącznie na danych podstronach, gdzie znajdują się linki do ich treści!
10. W razie jakichś zażaleń, walić na chacie, Akai przyjmie to na klatę.
PRACE AUTOREK
> Magnolia
> Róża
Uczestniczkom życzymy powodzenia i wielu punktów, a czytelnikom dobrej lektury.
Liczymy na waszą frekwencję!
ETAP TRZECI KOŃCZY SIĘ 31 SIERPNIA, O GODZINIE 23:59
Jako że i tak nie mam konta na blogerze, odpuszczam sobie głosowanie, ale o wszystkich pracach pozwolę sobie wypowiedzieć się tutaj, bo chcę się mimo wszystko podzielić swoją opinią :-)
OdpowiedzUsuńTekst Magnolii ma fajny styl i klimat. Miło się go czyta, historia jest poprawna, ma początek, rozwinięcie i zakończenie, ale nic ponadto to. Przynajmniej ja niczego po przeczytaniu nie czuję. Może to wina tego, że wszystko dzieje się tak szybko i krótko, ale nie odczułam tego uczucia, które gdzieś po drodze podobno zrodziło się między bohaterami. Technicznie bardzo fajny tekst, ale emocjonalnie... jutro nie będę o nim pamiętać.
Praca Niezapominajki również mnie nie urzekła. Pojawiły się dziwne, niewyjaśnione elementy jak ten ptak kradnący rybę, podtopienie Sakury przez Naruto, czego kanoniczny Uzumaki na pewno w życiu by nie zrobił i w dodatku nie potrafię nawet powiedzieć, o czym czytałam. Jaki z tego morał? Co ten tekst miał wnieść? Był... dziwny. Ze wszystkich zamieszczonych prac, moim zdaniem najsłabszy.
Róża nie może się poszczycić tak przejrzystym i płynnym stylem, jak jej rywalki. Praca ma błędy, niektóre zdania są toporne lub kłują w oko. Niestety między nią a pozostałymi uczestniczkami konkursu jest przepaść. Technicznie więc słabo. Jeśli zaś chodzi o samą historię, to nie jest zła. Najbardziej chyba nie pasowała mi niekanoniczność bohaterów. Wszyscy byli nie tacy, jak ich znam, a największym szokiem był najbardziej rozsądny i dojrzały... Kiba. Co? No nie gadaj... Tak jak w pracy powyżej, nie bardzo jestem w stanie stwierdzić, co autorka miała na myśli i co chciała przekazać czytelnikom poprzez to opowiadanie. Co mieliśmy z tego wynieść? Z plusów, podobały mi się emocje, które pomimo słabego słabszego stylu autorki, były fajnie ukazane i czułam je dużo lepiej niż np. w pracy Magnolii. Było mi szkoda Sasuke, miałam wrażenie, że wciąż coś czuje do Sakury, a potem... bum. Hanabi. Trochę zdziwiło mnie to, w jakim kierunku to poszło, bo nie tego się spodziewałam. Niemniej uznałam, że, kurcze, podoba mi się ten pairing! Nie lubię łączenia Sasuke z Sakurą ani Hinatą, ale jej młodsza siostra jakoś mi do niego pasuje. Są jakieś blogi o tej parze?
Na koniec praca Stokrotnie. Technicznie baaardzo dobra! Zżerała mnie zazdrość, bo sama coś ostatnio nieśmiało piszę, choć nigdzie nie publikuję i chciałabym potrafić tak tworzyć zdania. Płynnie, jak muzyka. Autorka może się poszczycić bogatym słownikiem i ładnym tworzeniem zdań. Fajnie, fajnie. No i fabuła też niczego sobie. Trochę dziwna historia, ale w gruncie rzeczy przyjemna. Szkoda tylko, że zabrakło mi jakichś uczuć. Ładne tło, klimacik, ale emocji jakoś mi tu brak. I chociaż całość wypada bardzo dobrze i przyjemnie, to obawiam się, że tak jak w przypadku Magnolii, za tydzień czy dwa, nie będę pamiętała, że coś takiego czytałam. I tak myślę, że chyba najdłużej zapadnie mi w głowie historia Róży, co jest nieco zabawne...
Na kogo oddałabym głos, gdybym mogła? Zostawiłabym komentarz Magnolii, Róży i Stokrotce :-)
Życzę powodzenia wszystkim uczestniczkom!
C.